Śniło mi się kiedyś, że żyję w bajce i mogę latać. Poleciałam więc wysoko i usiadłam na chmurze by przyglądać się swojemu królestwu. Po godzinnych obserwacjach stwierdziłam, że moje życie jest monotonne i zapragnęłam zmian. Spadłam wtedy z chmurki prosto w czyjeś ramiona i postanowiłam pozostać w nich na zawsze, do końca i dzień dłużej.
Dodam parę starych zdjątek. Obiecuję, że kilka z Hiszpanii dodam, ale to po powrocie do domku.