Dziewiętnasta Maria
Przykleiłam kartkę, może pomyślał, że jestem popieprzona!! Faktycznie to się zgadza, no ale sam przyznaj, to jest intrygujące, on jest!
A co najlepsze odpisał!!! Przykleił kartkę po mojej stronie, tak jak ja przykleiłam po jego.
Odpisał: :Nie szukam niczego, nabieram sił i dystansu&nie jest to takie ważne. Po prostu jestem. A co taka kobieta jak Ty, robi na moście tyle godzin, po co wylewa tyle łez? Magdalena, Marzena, Martyna, Michalina, Maja, Maria? Która z nich to Ty? T."
To teraz ja powinnam zgadywać, kim jesteś szanowny T? Tymonem, Tobiaszem, Tomkiem, Tadeuszem? Co ja mam robić na moście? A po co on tam jest?? Ja, ja&szukam ciszy&w sobie. Namalowanej palety możliwości jaka mogłaby mnie na mnie czekać. Co mam napisać?... wiesz&psycholog mi tak kazał, skoro dla mnie to miejsce jest tak ważne..? No nie.
Napiszę tak: "Każde miejsce jest dobre na wylewanie łez, to szczególne. Szukam w życiu nowych kolorów. Jestem Maria. A Ty Panie T?" Popierdoliło mnie do kwadratu, ale wciągnęło. Dzisiaj wieczorem pojadę i przykleję kartkę.. odpiszę??
Nadia, moja Nadella krowiasta jest mą kulką i kocham ją z każdym dniem bardziej, ale czuję, ze przestała mnie potrzebować&
A jak Twoje słońce za oknem, świeci??