"Jest to trochę zabawne i trochę smutne, że sny, w których umieram są najlepsze w moim życiu. Ciężko jest powiedzieć. Ciężko jest się podjąć. Kiedy ludzie biegają w kółko w tym bardzo, bardzo szalonym świecie..."
W tym zwolnionym pośpiechu mój nietrzeźwy umysł robi tu nadmiar bałaganu. Wszystkie moje myśli leżą porozrzucane na ziemi. Leżę uwikłana w konflikt między mózgiem i rękoma. Nie mam nic do zyskania prócz bezsenności i gapienie się w sufit. Być może całkiem oszalałam.