Czasem narzekam, gdy chcesz ze mną być. Teraz moje odosobnienie zaczyna mi przeszkadzać. Tylko trochę. Kocham swoją wolność, swoje myśli. Karmię mój umysł ciszą. Wyrwana z jednej rutyny do drugiej.
Proste czynności przed chaotycznymi spotkaniami. Czekają na mnie. Ich słowa, ich gesty. Nie ma potrzeby, by się angażować. Lepiej założyć maskę.
Ty jesteś najważniejszy. Zaraz po mnie.