Przesłałam wszystkie powodzenia
Zarysowałam ich część, by pamiętać ich zapach
Białych kartek utkanie, z liliowych uśmiechów
Wspólnej szczerości, wymyślone
Niekonsekwente erotyki, patrzące za mgłą
Wtulone muśnięcia
Dziś już nie ja patrzę na Ciebie
Ty inne oczy masujesz
Beze mnie patrzysz
Jej wyśnij melodię, mnie
Nie mów co robić
Sama pójdę w swoim odkochaniu